Amigdalina czyli inaczej witamina B17 nie jest żadnym rewelacyjnym panaceum na nowotwory. Wbrew temu, co wypisują na ten temat „specjaliści” żadne badanie nie potwierdziło rzekomo spektakularnych właściwości letrill – bo także takim określeniem nazywa się substancję, która charakteryzuje się cudownym wpływem na osoby chorujące na raka.

W sieci znajdziemy mnóstwo historii mówiących o cudownych wyleczeniach i rewelacyjnych efektach płynących z zażywania amigdaliny. Niestety żaden z podawanych przykładów nie odnosi się do naukowo zbadanych przypadków. Sprawie przyjrzał się m.in National Cancer Institute, który udowodnił, że żadne, przeprowadzone zgodnie ze standardami naukowymi badanie nie udowodniło, że witamina B17 wykazuje działanie antynowotworowe.

Co więcej, badacze z Instytutu przestrzegają, że u osób stosujących amigdalinę łatwo może dojść do silnego zatrucia organizmu, a nawet śmierci. Dlaczego? Ponieważ źródłem letrill są głównie pestki moreli, brzoskwiń, migdałów. Pestki te są również źródłem cyjanku. Tak, tak tego cyjanku. Okazuje się, że zjedzenie 50 – 60 pestek może spowodować zgon. Zresztą sama witamina B17 to nic innego jak glikozyd cyjanogenny. I faszerowanie się preparatami zawierającymi ową rzekomo lecznicą substancję może skończyć się co najmniej źle.

Na liście objawów zatrucia znajdziemy m.in takie pozycje jak: bóle i zawroty głowy, uszkodzenie wątroby,zaburzenia równowagi i duże trudności z chodzeniem, śpiączka. Skoro tzw. witamina B17 jest tak groźna, to dlaczego jest tak propagowana? Bo stoją za tym duże pieniądze.

Trudno się dziwić, że chorzy na raka chwytają się każdej metody i są w stanie wydać ostatnie pieniądze na alternatywne leczenie w jednej z pseudo klinik medycznych w Meksyku. Dlaczego tam? Bo w Europie i USA letrill nie może być stosowany – właśnie ze względu na groźne efekty uboczne. I nie dlatego, jak chcą niektórzy, z powodów „blokady” i spisku wielkich koncernów farmaceutycznych. Gdyby tak było amigdaliny nie można byłoby kupić w jednym z wielu paramedycznych serwisów. Cena może nie jest wygórowana, ale skoro można zarobić na naiwności ludzkiej parę groszy dlaczego by nie skorzystać?